„Armin” to drugi tom cyklu „Bracia Van Lander” autorstwa Agnieszki Lingas-Łoniewskiej. Na samym początku poznajemy Armina i Milana, którzy są braćmi i to bliźniakami. Ten tom przeznaczony został dla Armina, który jest ułożonym i spokojnym bratem. Określany jako nudziarz. Czy alby słusznie?

Skrywa on mroczne tajemnice i daje upust emocjom w bardzo tajemniczy sposób. Kiedy poznaje Natalię Grońską zdolną prawniczkę, która jest przebojowa i niczego się nie boi, to ona zaczyna działać mu na nerwy. Jednak dziewczyna ma coś w sobie i Armin chce spędzać z nią coraz więcej czasu. Robi wszystko by bliżej ją poznać. W tej relacji pojawia się tajemniczy Mister Red. Którego z nich wybierze Natalia?

„Staliśmy naprzeciwko siebie i patrzyliśmy sobie w oczy”.

By poznać odpowiedź na wyżej postawione pytania, to już sami musicie doczytać. Ja gwarantuję, że wam się spodoba. Jest to historia przy której zdecydowanie nie można się nudzić. Czyta się ją bardzo szybko. Styl autorki i forma przekazu bardzo mi się spodobała. Chodź nie czytałam pierwszego tomu to bardzo szybko się się w nim odnalazłam, a autorka na samym początku przypomina co działo się w poprzedniej części. Jeśli szukacie pikantnej i owianej tajemnicami i historii, to ta, taka jest!

Polecam